Pieszyce już po remoncie!
Ruszył Sobotni Wolontariat

     Mimo, że budynek Domu Dziecka w Pieszycach robi naprawdę dobre wrażenie, to jedno z pomieszczeń wymagało interwencji sobotnich wolontariuszy. Na pierwszy ogień poszedł pokój do korepetycji.
    

      Pracownicy placówki, tuż przed przybyciem Leroy Merlin, przygotowali pokój do renowacji. Odkryte rury, dziury w ścianach, obdrapany tynk po tuż co zdjętych panelach – oto co zastali nasi wolontariusze, kiedy w sobotę, 17.10, przybyli do Domu Dziecka w Pieszycach. Akcję Sobotni Wolontariat zainicjował remont pokoju do korepetycji. Dyrekcja placówki w porozumieniu z Leroy Merlin w Świdnicy zadecydowała, że edukacja będzie efektywniejsza, gdy pomieszczenie nabierze nowych barw oraz zyska bardziej przytulny wystrój.

W Domu Dziecka priorytetem są wydatki na rzeczy niezbędne – mówi Ilona Bugaj, dyrektor placówki w Pieszycach. – Na dekoracje często już brakuje funduszy – dodaje.
Tak więc pracownicy świdnickiego hipermarketu wkroczyli do Domu Dziecka, obładowani nie tylko materiałami budowlanymi, ale także firankami, kolorowymi pufami i obrazkami z bajkowymi postaciami. Dodatkowo, dla każdego z dzieci przynieśli coś słodkiego. Sobotnim wolontariuszom przewodził sam dyrektor Leroy Merlin – Jacek Burdziełowski. – Tak jak przypuszczałem, chętnych do pobrudzenia sobie rąk nie brakowało, dlatego też profilaktycznie jako pierwszy wpisałem się na listę – mówi z uśmiechem dyrektor.

     Widok dziur w ścianie nie przeraził wolontariuszy. Z entuzjazmem i uśmiechem na ustach, stawiali czoła remontowym wyzwaniom. Co sądzą na temat pracy w czasie wolnym, a w dodatku bez finansowego wynagrodzenia? – Nas to nic nie kosztuje, a sprawi, że dzieciom będzie żyło się lepiej – wyjaśnia Adrian Dębosz, doradca handlowy działu narzędzi. –Dla nas to tylko jedna sobota, dla dzieci – korzyść na kilka lat – dodaje Adrian.

     Za darmo pracowali nie tylko wolontariusze. Samorządy z terenu powiatu dzierżoniowskiego patronowały akcji nie tylko honorowo, ale także czynnie. W sobotę, na polu bitwy pojawili się: Mirosław Obal – burmistrz Pieszyc oraz Bogdan Klim, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Pieszycach. Obaj dzielnie podwinęli rękawy i wspólnie z wolontariuszami chwycili za pędzle. – To pierwsza tego typu akcja, która zwraca uwagę społeczną na problem, z którymi borykają się Domy Dziecka – zauważa burmistrz. –Takie placówki zawsze potrzebują pomocy, podobnie jak ludzie aktywni – tacy jak pani dyrektor. Nie można ich zostawiać samych tylko dlatego, że dobrze sobie radzą – podkreśla Mirosław Obal.

     Pokoju do korepetycji nie wystarczyło tylko pomalować. W ruch poszły więc narzędzia cięższego kalibru, takie jak szpachelki, klej gipsowy oraz płyty regipsowe. W trudach remontu sobotnich wolontariuszy wspierali pracownicy Domu Dziecka w Pieszycach.

     Prace odbywały się pod czujnym okiem dyrektor placówki, Ilony Bugaj, której uwadze nie uszły nawet najmniejsze niedociągnięcia. Końcowy efekt jednak satysfakcjonował surową recenzentkę: -Praca wolontariuszy była bardzo solidna i profesjonalna. Wychowankowie chętnie podglądali ich działania. Bardzo się cieszą, że wszystko, co dostali, jest nowe. Podobają im się również kolorowe dekoracje – mówi pani dyrektor.

 
JEDNOCZEŚNIE PRZYPOMINAMY – „KOSZYK SERC” NADAL TRWA!
Na terenie Leroy Merlin w Świdnicy znajdziesz galerię rysunków. Wychowankowie: Domów Dziecka w Pieszycach, Bystrzycy Górnej oraz Domu Małego Dziecka w Wałbrzychu, namalowali swoje wymarzone wystroje pomieszczeń. Dzieci z Pieszyc marzą między innymi o kolorowych tapetach, doniczkach, obrazkach ściennych, zasłonach…. I WŁAŚNIE TY MOŻESZ IM TO PODAROWAĆ! Na działach są oznaczenia, które ułatwią Ci dotarcie do tego, o czym marzą dzieci. Po zakupach udaj się do Punktu Informacyjnego, wypełnij kupon i zostań darczyńcą! Laurem będzie nie tylko satysfakcja, ale również atrakcyjne nagrody, które będzie można wygrać w ramach rozstrzygnięcia konkursu „Koszyk Serc” - już 3 listopada.
Dorzucić do Koszyka obiecał się także Bogdan Klim. – Z pewnością włączę się osobiście, a dodatkowo namówię rodzinę i znajomych – zapewnia kierownik OPS.