Pani
Alicja Hajduk była niezwykle wytrwała - odnalazła właściciela, który ukrywał się przed policją, bo wziął kredyt pod hipotekę pałacu i stracił pieniądze. Policja nie mogła znaleźć go od lat, ale odnalazła go pani Alicja i namówiła, aby podpisał dokumenty sprzedaży pałacu. Państwo
Hajdukowie zostali właścicielami pałacu w grudniu 2000 roku.
- Kiedy ujrzałam po raz pierwszy pałac pieszycki, zamarłam w kompletnym bezruchu – wspomina swoje pierwsze wrażenie pani Alicja.
– Była to najpiękniejsza ruina, jaką kiedykolwiek widziałam. Od razu pomyślałam, że zrobię z niej najbardziej romantyczny zakątek regionu.
Pierwszym zadaniem było zabezpieczenie obiektu przed jego dalszą dewastacją. Z początkiem marca 2001 r. firma ARS „Zawidów” rozpoczęła prace budowlane, których celem było przygotowanie pałacu do jego odbudowy. Zgodnie z pozwoleniem wojewódzkiego konserwatora zabytków nadzorującego przebieg prac w pierwszej wstępnej fazie prowadzone były prace w zakresie odgruzowania i oczyszczenia budynku, podstemplowania i zabezpieczenia tych elementów budowli, które groziły zawaleniem, zabezpieczenie dziur i wyrw w stropach. Równolegle powstawały projekty architektoniczne
restauracji pałacu.
- To co robimy jest przedsięwzięciem, które przede wszystkim wymaga czasu. Ze względu na olbrzymi zakres i ilość prac, nie możemy w tej chwili określić, jak długo będzie trwał remont. Wiadomo, że remont takiego obiektu musi potrwać – opowiadał o tym, co dzieje się w pałacu jego właściciel.
- Mamy tak wspaniałych pracowników, że odbudowa pałacu jest przyjemnością - stwierdzała
Alicja Hajduk. Wszystko wykonywane jest solidnie, a artystyczne prace są na najwyższym europejskim poziomie. W 2003 roku zostały zakończone prace związane z wymianą poszycia dachowego w którym pojawiły się ładnie wkomponowane okna mansardowe. Wieża odzyskała swój dawny wygląd, wspaniale wpisując się w pejzaż miasta. Wjeżdżając do Pieszyc od strony Bielawy czy Dzierżoniowa możemy podziwiać jej odnowioną elewację i balustrady na tarasie widokowym. Trwające równolegle prace projektowe zdążały do odtworzenia w maksymalnym stopniu wyglądu pałacu z czasów jego świetności. Dzięki zgromadzonej archiwalnej dokumentacji i stałej już współpracy z wojewódzkim konserwatorem zabytków, udało się odtworzyć wiele szczegółów wyglądu poszczególnych fragmentów budowli. Ale pani Alicja nie poprzestała tylko na wiernej rekonstrukcji - staw w parku był przez lata bajorkiem pełnym żab, a dziś jest wyłożony kamieniami, aby miał pałacowy wygląd, a na wysepce powstała ozdobna glorietta. Bardzo wiele elementów dekoracyjnych pałacu jest pomysłu Alicji Hajduk. Odnowiona została cała główna klatka schodowa, elewacja zewnętrzna, sale na pierwszym piętrze.
- Pałac, poprzez swój remont, poprzez dzieła, renowacje, udowadnia jak wielkie talenty artystyczne drzemią w pieszyczanach i ludziach z okolicznych miejscowości – stwierdza pani Alicja podsumowując dotychczas wykonane prace.
W czerwcu 2006 roku państwo
Hajdukowie zaprosili do remontowanego pałacu wielu gości: władze gminy, władze powiatu dzierżoniowskiego i wielu innych znamienitych gości, aby wszyscy uczestniczący w tym spotkaniu mogli zapoznać się z postępami prac konserwatorskich. Dużym gestem dobrej woli właścicieli obiektu było czasowe udostępnienie go zwiedzającym. Pomimo ciągle prowadzonych prac w całym obiekcie po wcześniejszym uzgodnieniu zorganizowane grupy zwiedzających mogły podziwiać odtworzone i wyremontowane już pomieszczenia.
- Ten pałac będzie jednym z najpiękniejszych na Dolnym Śląsku. Jego otoczenie, park i okolice Pieszyc są atrakcją turystyczną i o tym nie trzeba nikogo przekonywać – mówił
Marian Hajduk. Nic więc w tym dziwnego, że właściciele obiektu do jego odbudowy podchodzą z dużym zaangażowaniem i dbałością o jego jak najświetniejszy wygląd. Możemy podziwiać to bijące z każdego odnowionego detalu dążenie do pełnego i solidnego odrestaurowania Pałacu i jego otoczenia. Widoczne na zdjęciach zamieszczonych obok zmiany w wyglądzie poszczególnych fragmentów budowli są potwierdzeniem moich słów.
