Po raz ostatni w tym roku
12. Kryterium Kamionki
To było ostatnie w tym roku „amatorskie” ściganie pod górę. Na kolejną edycję Górskiego Konkursu Samochodowego Kryterium Kamionki musimy poczekać do maja przyszłego roku. Będzie to czas „zbrojeń” i roszad wśród zawodników.
|
|
Wyniki I podjazdu |
|
|
|
Solidny sponsor to podstawa w tym sporcie |
|
|
|
Pieszyczanie - bracia Zin na starcie do podjazdu |
|
|
|
Fot.: M. Banaś - K. Lis i A. Sztul - piękny debiut na kamionkowskich serpentynach |
|
|
|
Fot.: M. Banaś - Na początku chyba nikt się nie spodziewał, że najszybszym autem 12 rudny zostanie Honda Civic |
|
|
|
Fot.: M. Banaś - A. Wronkowski i M. Kmita - bardzo dobry start w wykonaniu tego duetu |
|
Trzecia tegoroczna edycja imprezy odbyła się 16 września. Na starcie koło Muchomorka stanęło łącznie 37 załóg podzielonych na pięć klas. Najliczniejszą grupą byli zawodnicy startujący w klasie drugiej (pojemność silników od 801 do 1150 ccm). Ciekawostką 12 edycji Kryterium jest fakt, że na liście startowej widniało nazwisko pierwszego obcokrajowca uczestniczącego w tych zawodach. James Clynch podczas niedzielnych zmagań pilotował Jarosława Mrukowicza w Suzuki Swift.
Debiut na kamionkowskich serpentynach zaliczył duet Krzysztof Lis/Agnieszka Sztul, którzy najszybciej wprowadzili na górę swojego pomarańczowego malucha. - Mimo iż startowałem tu pierwszy raz nie znając trasy udało mi się uzyskać najlepszy czas trzech podjazdów w klasie od ostatnich sześciu edycji Kryterium. To było dla mnie dużym zaskoczeniem zważywszy, że w tego typu trasach nie bez znaczenia jest jej znajomość. Każdy kolejny przejazd pozwalał urwać nam kolejne sekundy. Na pewno jeszcze nie raz zawitam w Kamionkach aby wystartować w tej imprezie – mówił na mecie zwycięzca klasy I – Krzysztof Lis. Łączny czas trzech podjazdów załogi ze Środy Śląskiej to 15:19,1 s.
Czub klasy drugiej stanowili zawodnicy zasiadający w prawie 100-konnych, można powiedzieć A-grupowych „potworkach”. To wśród nich należało doszukiwać się zwycięzcy w „górskiej wspinaczce”. Swoją klasę potwierdził duet Przemysław i Jarosław Figas (Fiat SC), który przygotowuje się do startów w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski. Drugi był Tomasz Hupało i Łukasz Jurga (strata 14,8 s.). Jako trzeci, ze stratą 27 s. do lidera, linię mety przekroczył Krzysztof Winter pilotowany przez swojego imiennika - Krzysztofa Babisza. Za plecami tej trójki toczyła się zacięta rywalizacja o czwarte miejsce lokalnych zawodników. Na pierwszym podjeździe szybszy był duet Piotr Malczewski/Sławomir Szel (Fiat CC), którzy wyprzedzili braci Zin (Citroen AX) o 0,9 s. Na drugim podjeździe to Marcin i Bartek byli szybsi i po dwóch podjazdach prowadzili o 0,3 s. Decydujący był trzeci podjazd, w czasie którego na lewym zakręcie Piotr Malczewski złapał „kapcia”. To pogrzebało szansę na czwartą lokatę, ale pozwoliło utrzymać pewne piąte miejsce. Przy okazji wzajemnego pościgu obie załogi pobiły swoje rekordy podjazdów. Obecny rekord Marcina i Bartka to 4:26,1 s., Piotrka i Sławka 4:29,0 s.
W klasie trzeciej (od 1151 do 1400 ccm) najskuteczniejsza para to warszawiacy - Szymon Lewandowski i Łukasz Przesmycki w bardzo mocnym Fiacie SC. 8,8 sekundy za nimi linię mety przekroczyli wspomniani Jarosław Mrukowicz i James Clych. Podium uzupełnili Marek Zawadzki i Marta Stańczyk, którzy jadąc Fiatem CC stracili do lidera 17,4 s.
W klasie czwartej (od 1401 do 1600 ccm) dominowali Krystian Budzowski i Mateusz Ćwikła (Honda Civic), którzy byli najszybsi także w klasyfikacji generalnej Kryterium. W drodze po zwycięstwo pomógł im nieco pech Andrzeja Papamichalisa, który przez kłopoty na drugim podjeździe nie miał szans na zwycięstwo, ale czasy osiągnięte podczas pierwszej i trzeciej próby pozwoliły mu zajść trzecie miejsce klasie. Drugie miejsce zajęli Artur i Łukasz Kubaccy (Peugeot 106), którzy uplasowali się także na trzecim miejscu w „generalce”.
Zwycięzca klasy piątej (od 1601 do 2000 ccm) - Adrian Wronkowski (Nissan Sunny), to stały bywalec Kryterium. Tym razem pilotowany przez Michała Kmitę wjechał trzy razy na górę z czasem 12:00,0 s. 12 sekund za nimi linię mety osiągnęli Paweł Kmita i Bartłomiej Ziach (Opel Astra), a jako trzeci, ze stratą 17,5 s. do lidera, na Przełęczy Jugowskiej pojawili się Rafał Kosicki i Aneta Płaza w Subaru Impreza. Ciekawostką jest czwarte miejsce w klasie piątej zdobyte przez pieszyczanina Wiesława Myszkę pilotowanego przez Roberta Franaszczyka (BMW M3). Wiesław Myszka stracił do lidera 28 sekund.
Tradycyjnie po trzeciej w danym roku edycji Kryterium Kamionki wręczone zostały puchary za najlepszy wynik w trzech edycjach imprezy. System punktacji: 9 punktów za 1 miejsce w klasie i dalej odpowiednio 6, 4, 3, 2, 1. W łącznej klasyfikacji puchary otrzymali: klasa II - P. Figas/J. Figas – 21 pkt.; Klasa III - D. Sidorowicz/D. Sidorowicz – 16 pkt. (4 miejsce w 12 KK), klasa IV - A. Papamichalis/Ł. Ceglarski – 23 pkt.; klasa V - A. Wronkowski/M. Kmita – 25 pkt.. Nie wyłoniono zwycięzcy klasy I.
Organizatorem imprezy jest Autoklub Świdnicki i Urząd Miejski w Pieszycach.
GALERIA ZDJĘĆ Z 12. KRYTERIUM KAMIONKI
Zobacz poprzednie edycje Kryterium: |
|
|
|