1. Rajd Świdnicki KRAUSE przeszedł do historii W kratkę
Na ostatecznej liście startowej 1. Rajdu Świdnickiego KRAUSE opublikowanej w piątkowy wieczór (22.06) znalazło się 66 załóg. Wśród mocnej stawki zawodników Pucharu Polskiego Związku Motorowego widniały także nazwiska dziewięciu gości.
|
|
|
Fot. P. Nurczyński - Mariusz Małyszczycki i Paweł Raczak wygrali 1. Rajd Świdnicki KRAUSE w pięknym stylu
|
Dość kapryśna była także pogoda, która to raz raczyła zawodników i kibiców pięknym słońcem, raz opadami deszczu. Wszystko to oznacza, że miłośnikom rajdów ze Świdnicy i okolic w dniu 23 czerwca nie brakowało prawdziwych rajdowych emocji.
Goście W klasie Gość do rajdu zgłosiło się dziewięciu zawodników, z czego pięciu w klasie N4. Numer 66 otrzymał lider punktacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski - Tomasz Kuchar pilotowany przez Jakuba Gerbera (Subaru Impreza). Z numerem 67 wystartował Paweł Dytko pilotowany przez Jacka Spentanego (Mitsubishi Lancer Evo IX). Kolejne Lancery poprowadzone zostały przez Zbigniewa Gabrysia i Bartłomieja Grzybka (Evo VIII), oraz Grzegorza Siekluckiego, który usiadł za sterami nieco leciwego już Evo VI. Na starcie nie zabrakło także Dariusza Kuca (Opel Astra OPC), Karola Piątkowskiego (Opel Kadet Gsi), załogi braci Dobrowolskich oraz Kacpera Puszkiela (obaj Peugeot 206 XS).
Puchar PZMotu Numer 1 przypadł zwycięzcy Rajdu Magurskiego i Agapit, obecnemu liderowi Pucharu Polskiego Związku Motorowego, Mariuszowi Nowocieniowi (Peugeot 306 S16). Z dwójką na starcie w Świdnicy pojawił się Mariusz Małyszczycki (Citroen C2 VTS), drugi w punktacji ze stratą 17 punktów do lidera. Numer 3 przyznano Sławomirowi Sawickiemu (Renault Clio Sport), zajmującemu trzecie miejsce w łącznej klasyfikacji po czterech rundach. M.in. z numerem 33 jechała lokalna załoga, czyli świdnicki zespół Aleksander Jaroszewicz i Paweł Tarapacki (Peugeot 206 XS).
|
|
|
Fot. P. Nurczyński - Efektowna i szybka jazda świdnickiego duetu Aleksander Jaroszwicz/Paweł Tarapacki podobała się kibicom, a zawodnikom zapewniła trzecie miejsce w klasie A6
|
- Pierwsza pętla Pierwszym liderem Rajdu Świdnickiego KRAUSE został Małyszczycki, który od początku narzucił wysokie tempo. Kolejne miejsca zajmowali Sławomir Sawicki i Robert Hundla oraz Łukasz Markowski i Maciej Machela (Peugeot 306 S16). Szybko jechał także Paweł Danys (Honda Civic Type R), który powraca na trasy Pucharu Polskiego Związku Motorowego w nowym samochodzie. - Jesteśmy zadowoleni. Uczymy się nowego auta i na razie dobrze się bawimy i jest fajnie. Honda jest dużo bardziej agresywna od Astry. Nie kontrolujemy do końca swoich czasów i jeśli dojedziemy na szóstym miejscu, to będziemy bardzo zadowoleni – mówił w wypowiedzi dla rallyonline Paweł Danys. Wśród Gości na czoło wyszedł wrocławianin Tomasz Kuchar, który o niecałe 5 sekund wyprzedził Pawła Dytko, ale już na kolejnym odcinku pożegnał się z rajdem ze względu na awarię skrzyni biegów. Kolejne miejsca zajęli Gabryś oraz Grzybek. W „ośce” na prowadzenie wyszli Marcin i Michał Dobrowolscy, którzy podobnie jak Kuchar po drugim oesie musieli skapitulować ze względu na awarię skrzyni biegów. – Jechało nam się fajnie, szybko, ale w skrzyni zabrakło nam trójki. Aby nie wyrządzić w niej więcej szkód, na mecie drugiego odcinka postanowiliśmy wycofać się z rywalizacji – tłumaczył pilot załogi – Michał Dobrowolski. Drugi i trzeci odcinek pierwszej pętli także padł łupem Małyszczyckiego, który powoli umacniał się na miejscu lidera. Na oesie Walim – Rościszów – już za metą lotną, trasę opuścił Piotr Jędrusiński pilotowany przez Tomasza Maciuszka (Opel Astra).
|
|
|
Fot. P. Nurczyński - Czasami zdarza się, że na rajdzie trzeba użyć „ciężkiego sprzętu” – tak wyciągano Opla Astrę Piotra Jędrusińskiego i Tomasza Maciuszka, którzy już za metą lotną trzeciego odcinka specjalnego wylądowali w przydrożnym lesie
|
Ostatni odcinek pętli wśród Gości wygrał Dytko, który jak wcześniej zapowiedział - po pierwszej pętli wrócił do domu, popisując się wcześniej, na prośbę kibiców, efektownymi bączkami. W takiej sytuacji prowadzenie przypadło Grzybkowi, kolejny był Gabryś i Sieklucki.
- Druga pętla Druga pętla to dalsze umacnianie się Małyszczyckiego na prowadzeniu. Kierowca Citroena C2 VTS wygrał czwarty, piąty i szósty oes, czyli wszystkie odcinki pętli. Po drugiej pętli zawodnik miał już 50,8 sekundy przewagi nad Sawickim i 1:12,7 nad Arkadiuszem Urbanowiczem (Opel Astra Gsi). W klasie Gości po wycofaniu się Kuchara i Dytki na prowadzenie wyszedł Grzybek, a za nim plasował się Zbigniew Gabryś i Grzegorz Sieklucki. Niestety ze względu na problemy techniczne (awaria amortyzatora) Gabryś musiał się wycofać. Liderem wśród Gości po dwóch pętlach był Grzybek, jadący ponad minutę przed Siekluckim.
- Meta Kierowca Citroena C2 VTS – Mariusz Małyszczycki dowiózł zwycięstwo do mety. - Na początku staraliśmy się jechać szybciej, nadrobiliśmy parę sekund nad przeciwnikami, a potem nieco wolniej, aby nic się nie stało i dojechać do mety. Nie spodziewałem się tego, udało się, no ale we wszystkim trzeba mieć trochę szczęścia. W rajdach nie chodzi tylko o sprzęt i jazdę. Na pewno dałoby się pojechać dużo szybciej, ale ja dopiero zaczynam, uczę się tego samochodu. Nie chcę ryzykować za bardzo, żeby nie skończyć pierwszego czy trzeciego rajdu na drzewie – podsumował w wypowiedzi dla rallyonline zwycięzca rajdu. Drugie miejsce zajął Sławomir Sawicki i Robert Hundla, trzecie Radosław Pogan i Grzegorz Dachowski (Renault Clio). Wśród Gości na mecie jako pierwsi zameldowali się Bartek Grzybek i Michał Ranik. Drugie miejsce zajęli Grzegorz Sieklucki i Szymon Paliga, trzecie Dariusz Kuc i Szymon Gospodarczyk.
- Jaroszewicz/Tarapacki - Szybko i widowiskowo Na trasie 1. Rajdu Świdnickiego KRAUSE doskonale spisał się świdnicki duet Aleksander Jaroszewicz i Paweł Tarapacki (Peugeot 206 XS), którzy ostatecznie zajęli trzecie miejsce w mocno obsadzonej klasie A6, oraz 12 w klasyfikacji generalnej. – Rajd bardzo nam się podobał. Mieliśmy tylko jeden cel - dojechać do mety z jak najlepszym wynikiem. Udało się – cel został osiągnięty – cieszył się na mecie Olek Jaroszewicz. – Czułem trochę presję startując na swoim terenie, ale jechało nam się świetnie i myślę, że sprawiłem tacie niezły prezent na Dzień Ojca. Chcę podziękować naszym sponsorom za wsparcie naszych startów – firmie Optocentrum, Galles, Auto części, ul. Niecała oraz firmie Eltech – dodaje młody zawodnik. Odważna, szybka i widowiskowa jazda załogi Jaroszwicz/Tarapacki podobała się wielu kibicom, którzy za „boki” nagradzali zawodników gromkimi brawami.
Nieco poniżej oczekiwań spisał się inny świdnicki duet Marcin Kudas/Bartek Nykiel (Fiat Seicento Sportng), który po kapitulacji trzeciej załogi w klasie A0 zajął na mecie jej miejsce.
opracował s. szel
>>> GALERIA zdjęć z rajdu autorstwa Oktawiana Bińka
Klasyfikacja Generalna PPZM 1. Rajd Świdnicki KRAUSE
1. M. Małyszczycki/P. Raczak, Citroen C2 VTS, 53:31.5 2. S. Sawicki/R. Hundla, Renault Clio Sport, strata do lidera +58.4 3. R. Pogan/G. Dachowski, Renault Clio, + 1:31.8 4. P. Danys/M. Grudziński, Honda Civic, + 1:34.4 5. M. Nowocień/M. Marcula, Peugeot 306 S16, + 1:40.7 6. A. Urbanowicz/T. Borko, Opel Astra GSI, + 1:47.9 7. M. Krzyszycha/G. Gołda, Peugeot 206 XS, + 2:38.4 8. W. Stando/B. Holdenmayer, Opel Kadet, + 3:00.0
Klasyfikacja „Gości” 1. Rajd Świdnicki KRAUSE 1. B. Grzybek/M. Ranik, Mitsubishi Lancer Evo VIII, 50:33.1 2. G. Sieklucki/ Sz. Paliga, Mitsubishi Lancer Evo VI, strata do lidera + 1:29.8 3. D. Kuc/Sz. Gospodarczyk, Opel Astra OPC, + 5:39.0 4. K. Puszkiel/A. Konury, Peugeot 206 XS, + 6:16.9
|