Tysiąc nietoperzy na strychu
Żyć z nockiem nad głową
Janusz Krzeszowski
Dom stoi w jednej z miejscowości w gminie Pieszyce. Na jego strychu żyją setki nietoperzy z gatunku nocek duży. Ekolodzy błagają, by nie zdradzać adresu. Mieszkańcy kamienicy - by zabezpieczyć podłogę od odchodów nietoperzy.
Byty tu odkąd pamiętani - mówi o mieszkańcach strychu Łukasz Kucharek, jeden z lokatorów. - Jednak teraz jest ich tak dużo, że dla niektórych stały się bardzo uciążliwe.
To okropnie śmierdzi Nietoperze przylatują na strych na okres lęgowy. Tak dzieje się od 30 lat. Było ich dziesięć, dwadzieścia, potem może sto. Ale nigdy prawie tysiąc. - Osobiście mi nie przeszkadzają - mówi Łukasz Kucharek. Niektórzy jego sąsiedzi są innego zdania. - Podłoga strychu jest cała w odchodach, brudno jest na korytarzach. Przez to zalęgło się robactwo. Kiedy jest ciepło, to strasznie śmierdzi - narzekają mieszkańcy. Wiedzą, że nietoperzy w okresie lęgowym nie można ruszyć - są pod ścisłą ochroną. Można natomiast pomóc lokatorom przeżyć do września. Wtedy zakończy się okres lęgowy i nietoperze odlecą. - Muszą mieć bezwzględny spokój. Nic podawajcie nawet nazwy miejscowości - apelują ekolodzy. Przekonują, że sąsiedztwo nocków nie jest ani niebezpieczne, ani szkodliwe. Opowieści o wampirach czy wplątywaniu się nietoperzy we włosy to ludowe przesądy. Niestety, niektórzy gorąco w nie wierzą. Dlatego na wszelki wypadek lepiej nie zdradzać, o jaką miejscowość chodzi. - Siedliska nietoperzy zdarzają się nawet w zabytkach pierwszej klasy. I udaje się pogodzić ochronę budowli z ochroną ssaków. Mieszkańcy z kamienicy martwią się, by nieczystości nie pojawiły się w całym domu. Najpierw zaalarmowali administratora budynku z Pieszyc. Ten natomiast zwrócił się do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu. - Wcześniej "nie wiedzieliśmy, ze w tej gminie jest taka kolonia nietoperzy. Szacujemy, że jest to największe skupisko tych ssaków w Polsce - mówi Janusz Skrężyna z Wydziału Ochrony Środowiska. Oprócz tego znane jest tylko jedno tak liczne stanowisko nietoperzy. Na strychu kościoła we Wle-niu. Każdy, kto wchodzi na ten strych w okresie lęgowym nietoperzy (od maja do sierpnia), popełnia wykroczenie. Zgodę na to może dać tylko wojewoda
Folia na podłodze - Rozumiem, że mieszkańcy nie chcą tonąć w brudzie. Dlatego na strychu muszą być zainstalowane urządzenia, które ułatwią usuwanie nieczystości - wyjaśnia Janusz Skrężyna. Ekspertyza chiropterologa, czyli specjalisty od nietoperzy, którą przeprowadzono wczoraj, mówi, że należy zabezpieczyć struktury budynku, usunąć odcliody i porozumieć się z lokatorami i właścicielem budynku co do dalszego funkcjonowania. Niestety usunięcie guana jest możliwe najwcześniej w październiku, a montaż platform do jego usuwania dopiero w listopadzie.
Słowo Polskie, Słowo Wałbrzyskie, 10 lipca 2003
|