"Pieszyce od czasów najdawniejszych..."
Koniec wieku, a tym bardziej koniec tysiąclecia, skłania do różnego rodzaju podsumowań, spojrzenia w przeszłość. Położone u stóp Gór Sowich Pieszyce za kilka lat obchodzić będą 750 lecie swojego, potwierdzonego na kartach historii, istnienia. Ponad 115 lat minęło od wydania pierwszego, a zarazem ostatniego książkowego opracowania dziejów miejscowości Bernarda Lammersa (Geschichte des Ortes Peterswaldau am Eulengebirge, Reichenbach 1884). Od tego czasu zdarzyło się bardzo wiele. Dwa konflikty zbrojne o wymiarze globalnym zmieniły polityczną mapę świata. Działania systemów totalitarnych, faszystowskiego i komunistycznego, przenicowały świadomość współczesnych społeczeństw, zmieniła się przynależność państwowa miejscowości, wymieniła całkowicie jej ludność, wzrósł prestiż wraz z otrzymaniem praw miejskich. Wszystko to uzasadnia potrzebę napisania nowego, polskiego opracowania historii Pieszyc. Jest to próba spojrzenia na całość dziejów miejscowości, począwszy od czasów średniowiecza, aż po koniec drugiego tysiąclecia. Opracowanie oparte zostało na możliwie szerokim zestawie przekazów archiwalnych, materialnych, historiograficznych, ikonograficznych oraz pamiętnikarskich. Wiele nowych, cennych informacji na temat początków Pieszyc przyniosły przeprowadzone w 1993 r. badania archeologiczne. Pieczołowicie wyzyskane zostały zwłaszcza zbiory archiwalne zarówno krajowe jak i niemieckie. Bardzo szeroko zakrojona została kwerenda w archiwach powojennych, co pozwoliło, jak się wydaje, znacząco wzbogacić wiedzę o tym okresie dziejów miasta. Na penetrację przeszłości Pieszyc wpływa daleki od kompletności stan opracowania dziejów miejscowości. Chodzi zarówno o piśmiennictwo polskie jak i niemieckie. Wydawane do końca lat 80. opracowania traktujące o przeszłości miasteczka u stóp Gór Sowich grzeszą swoistą jednostronnością. Zazwyczaj wiele pisze się w nich o średniowiecznych (czytaj polskich) początkach miejscowości, dalej następuje ogromna "biała plama" z jedną niewielką wyspą w postaci powstania tkaczy z 1844 r., by w końcu szybko dobrnąć do lat po 1945 r., aczkolwiek i w tym przypadku mamy do czynienia z wybitnie selektywnym podejściem do historii. Bezsprzecznie związane było to z odgórnie narzuconą ideologią. Niekiedy jednak odnosi się wrażenie jakby piszący bez żadnych nacisków wpadali w koleiny propagandowej wersji historiografii. Wiele miejsca poświęcano piastowskim początkom Pieszyc (legenda o Piotrze Właście), chcąc dowieść mocno wątpliwych polskich korzeni osadnictwa na tym terenie. Dalej niemiecka już miejscowość popadała jakby w niebyt, wyłaniając się epizodycznie tylko w 1844 r. Powstanie tkaczy traktowane jako "słuszne" wystąpienie klasy robotniczej znakomicie pasowało do ówczesnej ideologii i propagandy. Z kolei lata PRL zazwyczaj prezentowane były jako pasmo sukcesów nowych władz. Autorzy opracowania przystępowali do pracy z zupełnie innym założeniem. Jesteśmy przekonani, że współcześni mieszkańcy miasteczka są spadkobiercami całej jego przeszłości, zarówno tej z odległego średniowiecza, czasów nowożytnych, jak i okresu międzywojennego oraz lat po 1945 r. Wszystko to - bez względu na stan świadomości - jest spuścizną cywilizacyjną, w której głęboko tkwimy, którą warto poznać, zrozumieć i która może stać się powodem naszej dumy. W żadnym razie nie powinniśmy się od niej odwracać. Pomysł napisania monografii Pieszyc pojawił się jeszcze na początku lat 90. Jego inicjatorką była burmistrz Wanda Jaroch, która zwróciła się w tej sprawie do Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Zadania podjęło się trzech wrocławskich historyków, w tym piszący te słowa rodowity pieszyczanin. Wiosną 1994 r. autorzy przekazali władzom miasta maszynopis książki, z nadzieją na rychłe opublikowanie. Niestety, tak się jednak nie stało. Po wyborach z 1994 r., nowy burmistrz Pieszyc Janusz Borek odstąpił od planu publikacji książki, tłumacząc to trudnościami budżetowymi. Dopiero kolejna zmiana władz samorządowych pozwoliła powrócić do zarzuconego pomysłu. Dzięki wsparciu burmistrza Pieszyc Mirosława Obala i zarządu miasta książka otrzymała szansę dotarcia do rąk czytelników. Na tle innych monografii miast śląskich, jakie okazały się w poprzedniej dekadzie, dzieje Pieszyc są książką odbiegającą od upowszechnionego schematu. Mimo popularnego charakteru autorzy nie zrezygnowali z zamieszczania przypisów, właściwych studiom o ambicjach naukowych. Stworzyło to szansę przybliżenia źródeł do historii miejscowości i ułatwi dalsze, może bardziej pogłębione, studia szczegółowe. Praca składa się z trzech zasadniczych części. Pierwsza, obejmująca okres od średniowiecza do przejęcia Śląska przez Prusy w 1740 roku wyszła spod pióra Mateusza Golińskiego. Z kolei Leszek Ziątkowski zaprezentował historię miejscowości pod panowaniem pruskim - w latach 1740-1945. Autorem najnowszych dziejów Pieszyc sięgających końca XX stulecia jest Jan Kęsik. Autorzy wyrażają serdeczne podziękowania obecnemu burmistrzowi Pieszyc Mirosławowi Obalowi za decyzje, które pozwoliły na finalizację przedsięwzięcia oraz Wandzie Jaroch - inicjatorce wydania historii miasta. Za okazaną pomoc dziękujemy również dr Krzysztofowi Szwagrzykowi z Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu oraz dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Pieszycach Mariannie Koniecznej-Marjan.
Jan Kęsik
Mateusz Goliński, Jan Kęsik, Leszek Ziątkowski: "Pieszyce od czasów najdawniejszych do końca XX wieku". Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2002. Okładka twarda, stron 251, kolorowe i czarno-białe zdjęcia.
http://www.naszesudety.pl
|