Życie, jak jesień... coś w nim z blasków lata, Z uśmiechów słońca przez mgły i szarugi, Z złotawych błysków wśród szarego świata, Z kwiatów, co nigdy nie kwitną raz drugi...
Fragment wiersza Mariana Gawalewicza, a w nim piękne porównanie życia do jesieni niech będzie wyjaśnieniem powodu mojego dzisiejszego wystąpienia na łamach strony internetowej miasta Pieszyce. Jak Państwu wiadomo, z dniem 30 czerwca żegnam się z pracą zawodową, ponieważ przechodzę na zasłużoną, mam nadzieję, emeryturę. I tak, jak w wierszu, moje życie zawodowe i prywatne też miało i ma nadal wiele uśmiechów słońca, a są nimi rodzina, przyjaciele, znajomi współpracownicy i przełożeni, tych złotawych błysków było bardzo dużo, ale były też mgły i szarugi w postaci różnych niepowodzeń lub przykrych zdarzeń w pracy lub w domu. Życie człowieka składa się z kilku zasadniczych etapów. Moje wkracza w ten ostatni, choć niekoniecznie przykry, bo przecież będę miała sporo czasu, aby pośpiewać sobie „wesołe jest życie staruszka”, a raczej staruszki. Swoją pracę rozpoczęłam 16 sierpnia 1960 roku jako nauczyciel Szkoły Podstawowej Nr 1 w Pieszycach. Po roku przeniesiono mnie do SP 2. Tam pracowałam do grudnia1977 r. Z dniem 1 grudnia rozpoczęłam pracę w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Pieszycach.
Szanowni Państwo, trudno w krótkiej notatce podsumować prawie 47 lat pracy zawodowej. Zresztą nie o to też chodzi. Nieskromnie tylko powiem, że jej ślad można odnaleźć i na ziemi pieszyckiej, i na ziemi dzierżoniowskiej. Kończąc pracę zawodową pragnę przekazać, serdeczne z głębi serca płynące podziękowania. Dziękując Bogu za wszystkie dary pragnę równie gorąco podziękować ludziom. I tak: Na ręce pani Anny Olszewskiej – konsula Rzeczypospolitej Polski w Ostravie w Czechach składam podziękowanie za współpracę w ramach Polsko-Czeskich Dni Kultury Chrześcijańskiej, za jej ogromne serce i przyjaźń. Pani Teresie Bazała i panu Julianowi Golakowi dziękuję serdecznie za owocną i inspirującą współpracę w ramach Polsko-Czeskich Dni Kultury Chrześcijańskiej. Panie Dyrektorze – zwracam się do pana Andrzeja Tywsa - proszę przyjąć podziękowania za konstruktywne współdziałanie dla dobra bibliotekarstwa. Dzisiaj mogę powiedzieć, iż pańska osoba, wiedza i inne przymioty zawsze mi imponowały. Pan Mirosław Obal – Burmistrz Pieszyc - na pańskie ręce składam podziękowanie wszystkim moim przełożonym w pracy zawodowej i w tym miejscu chcę dodać, że niektórych z nich nie ma już wśród nas, dziękuję za wspólne lata pracy wraz z całym bagażem dobrych i niezbyt udanych dni. Dziękuję Panu za wspieranie moich poczynań, za wiarę. Panu Stanisławowi Michno – Naczelnikowi Miasta, który przyjmował mnie do pracy, zupełnie zieloną w bibliotekarstwie, dziękuję za odwagę w powierzeniu mi obowiązków Kierownika Biblioteki. Księdzu kanonikowi Edwardowi Dzikowi – proboszczowi parafii św. Antoniego w Pieszycach za wspieranie mnie i wspólne działanie w wielu poczynaniach kulturalnych na rzecz Gminy. Moich sukcesów zawodowych nie byłoby bez wsparcia i zrozumienia ze strony najbliższych. Dlatego dziękuję moim Dzieciom – Grażynie, Małgorzacie, Maciejowi oraz ich rodzinom za wyrozumiałość i miłość, za wspieranie w trudnych chwilach i pomoc w rozwiązywaniu problemów. Podziękowaniami obejmuję również mojego zmarłego męża. Moim licznym koleżankom i kolegom, przyjaciołom dziękuję za całe dobro jakie od nich doznaję i możliwość wypłakania się w rękaw w jakiś trudnych sytuacjach. Dziękuję Wam za śpiew, śmiech i tę całą resztę.
Szczególne podziękowanie składam Pani Annie Szczepańskiej i jej mężowi Zygmuntowi oraz koleżankom z prywatnego ”klubu kościstych” za długoletnią i niezachwianą przyjaźń. Wszystkim współpracującym ze mną na przestrzeni tych wielu lat i na różnych płaszczyznach pracy zawodowej serdeczne dzięki za tę możliwość bycia z Wami i miłe współdziałanie. Byliście niezawodni.
Na koniec w szczególny sposób pragnę podziękować moim współpracownicom byłym i obecnym Miejskiej Biblioteki Publicznej za wszystko cośmy razem przechodzili i cośmy wspólnie dokonali. Dziękuję wszystkim Czytelnikom Miejskiej Biblioteki Publicznej jak i Czytelnikom „Gazety Pieszyckiej” oraz strony www.pieszyce.pl - dziękuję za wspólne pasje.
Marianna Konieczna-Marjan
|